!uwaga!
jeśli boisz się, że się ode mnie zarazisz to stąd idź

piątek, 3 kwietnia 2020

powiedzmy, że ruszam trochę do przodu

Pierwszą połowę dnia poświęciłam w całości na naukę angielskiego. Miałam "kartkówkę" (zadania do zrobienia i odesłania w ciągu 30 minut) i musiałam zrobić zadania, które dostajemy co tydzień. Zazwyczaj mamy czas do piątku, ale w czwartek wieczorem pani napisała, że ze względu na kartkówkę wyjątkowo mamy czas do czwartku. Jakby nie można o tym napisać przy zadawaniu tych zadań. Oczywiście mail przyszedł o takiej porze, że odczytałam go dopiero dzisiaj rano. W tej chwili na samą myśl o tej pani i jaka jest niedorobiona mam kurwiki w oczach.
Coraz mniej czuję się przytłoczona, im więcej czytam o koronawirusie, dowiaduję się faktów naukowych i czytam wieści ze świata przewidywań, teorii niespiskowych i rozterek polityków. W jednym artykule na stronie Polityki autor nazwał go złośliwym maleństwem, które paraliżuje największe kraje świata. Urocze.
Po obiedzie poszłam na rower, co zrobiło mi całkiem dobrze. Polecam tą formę aktywności, tym bardziej, że nie mamy teraz dużego wyboru. 
Jedząc kolację miałam poczucie winy, że 19 to za późno. Boję się, że od tego utyję. Czuję, że powinnam jeszcze poćwiczyć, ale nie mam jak. 

4 komentarze:

  1. Nie przejmuj się Panią od angielskiego, ważne że masz to już za sobą! Przynajmniej przez to, że miałaś mniej czasu, szybciej miałaś to z głowy!
    Rower to moja ulubiona forma aktywności, choc od jutra planuje bieganie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie przejmuję się nią jakoś bardzo bo nie robi mi nic personalnie i mam z nią tylko jedne zajęcia tygodniowo, jednak nadal przeszkadza mi jej nierozgarnięcie i spodziewałam się po studiach czegoś innego, nie ukrywam xD
      I bieganie to też spoko sprawa, grunt to mieć choć odrobinę ruchu i czasu na świeżym powietrzu kiedy znaczną część dnia trzeba być w domu

      Usuń
  2. Ja próbuję się jakoś zabrać ćwiczeń w domu ale jak na razie średnio mi idzie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. luzik, mi też długo nie szło. trzymam kciuki <3

      Usuń