Przez tą całą kwarantannę nie mogę zobaczyć się z chłopakiem, a moja samotność jeszcze bardziej daje mi się we znaki. Serio, nawet mało z kim piszę bo po prostu nie mam za bardzo z kim. Ale nie dziwię się innym, też bym nie miała ochoty ze sobą pisać.
Jestem uwięziona w swoim świecie, przez który przebija się masa informacji z zewnątrz i nie daje spokoju. Nie lubię tego okropnie, panika i strach innych mnie ograniczają.
Siedzę w tej chwili i słucham muzyki z Księcia Egiptu. Mam dość wszystkiego.
Nie, nie mogę. Po pierwsze mieszkam pół Polski od niej a pracuję i boję się że jak pojadę to mnie gdzieś tam zatrzymają (mam silny katar), po drugie w jej szpitalu jest kwarantanna i nikt nie może wejść. może i dobrze bo bezpieczniej
OdpowiedzUsuńkurde to ciężka sytuacja :( ale wierzę, że dasz radę, trzymaj się!
UsuńTrzymaj się. Wiem, że na pewno jest ci ciężko, ale to minie. Powodzenia :*
OdpowiedzUsuńJa mam inną sytuacje bo mieszkam z chłopakiem więc mam go obok ale rozumiem w pełni co czujesz bo poza nim nie mam za bardzo nikogo bliskiego. Długo byłam w sytuacji gdy nie miałam z kim porozmawiać. Hobby to dobre rozwiązanie tej sytuacji, warto go poszukać a gdy już masz - skupić się na nim :) Samorozwój ważna sprawa ;)
OdpowiedzUsuńmam hobby, jednak w tej chwili ciężko mi się na czymkolwiek skupić bo przytłacza mnie ta sytuacja i to jaką daje się temu wszystkiemu otoczkę. niestety jestem z natury dość wrażliwa i ciężko mi o tym nie myśleć :(
Usuńteż jestem w stanie długo przebywać sama, np bardzo długo nie miałam żadnych przyjaciół ani chłopaka i byłam siłą rzeczy skazana na siebie samą. tylko że wtedy mogłam wychodzić z domu, więc chodziłam do kina, teatru, muzeów, na spacery i jakoś dawałam sobie radę. a teraz jestem uwięziona, ehh